Fotograf: Ola Wilczek
Miejsce: Park Zamek Moszna
Wiecie jakie sesje najbardziej lubię – w otoczeniu przyrody, najlepiej wśród drzew, krzaków i chwastów) Dlatego sesja Kornelii i Patryka w Mosznej to było totalne wyjście ze strefy komfortu. Tym bardziej, że (uwaga, będzie branżowy sekret ) jest to miejsce, które przyprawia fotografów o ciarki). Dlaczego? Jest bardzo eksploatowane fotograficznie – nie tak łatwo tam o kreatywność. A przede wszystkim możesz mieć pecha i spotkać tam milion turystów i 10 par, które też chcą zrobić zdjęcia. I tak – widziałam zdjęcia na forach fotograficznych, gdzie na tych schodach było jednocześnie właśnie tyle par. Trudno więc o relaks i intymną atmosferę.
Mimo wszystko lubię spełniać Wasze marzenia – dlatego skoro po rozważeniu minusów tego miejsca Kornelia i Patryk i tak chcieli sesję właśnie tam, to zapadła decyzja, że jedziemy.
Tego dnia pogoda była piękna, zaplanowaliśmy wcześniejszy przyjazd na długo przez złotą godziną, żeby na pewno się nie spóźnić. Czego nie przewidzieliśmy? Gigantycznego korka na A4 . I tak staliśmy godzinę w upale. A jak z niego wyjechałam to były roboty i zwężenie, na którym bardzo nerwowy pan w dostawczaku nie umiał mnie wyprzedzić, dlatego postanowił mnie prawie zepchnąć z drogi i przez kilka kilometrów migać światłami (sic!) . Dodam, że i tak jechałam trochę szybciej niż mi było wolno, a jak wracałam to ludzie jechali jeszcze wolniej i nikomu to jakoś nie przeszkadzało. Ogólnie przyjechałam na teren zamku cała w nerwach, a słońce uciekało…
I wiecie co? Pomimo tego wszystkiego zrobiliśmy jedną z najlepszych sesji w tym roku ♥️
Nim Kornelia i Patryk dojechali na miejsce, ja zdążyłam zrobić rekonesans i się uspokoić. Co prawda słońce dawno schowało się za zamkiem i drzewami, a zdjęcia w parku nie miały sensu – bo było po prostu za ciemno. Za to mieliśmy zamek chwilami tylko dla siebie, a i po parku nie kręciło się aż tak wielu ludzi. A kiedy nadchodzi zmrok i rozświetlają się okna – dzieje się magia. Ktoś jeszcze ma skojarzenie z Hogwartem?
Czasami nic nie idzie po Twojej myśli, a i tak dasz radę jeżeli przełączysz pstryczek w głowie i podejdziesz do sprawy w nowy, kreatywny sposób.